Michał Wójcik przekonywał, że rządzący mogą "jednym ruchem pomóc rolnikom".
Wójcik o pomocy dla rolników
Jego sugestią jest nałożenie embarga na towary z Ukrainy, co według niego rozwiązałoby problem. Wspiera również protesty rolników, argumentując, że ich działania mają wpływ na nasze codzienne życie, ponieważ bez ich produkcji nie mielibyśmy czym się żywić.
"Dokręcanie śruby"
W odniesieniu do krytykowanych zapisów Zielonego Ładu, Wójcik stanowczo sprzeciwił się działaniom Komisji Europejskiej, która jego zdaniem "dokręca śrubę rolnikom". Jego stanowisko jest jednoznaczne: Nie powinniśmy się na to godzić. W obliczu protestów rolników, Wójcik zachęca do wsparcia ich działań i wyjścia na ulice w obronie ich praw.
Protesty rolników
W dniu 20 lutego 2024 roku rolnicy z całej Polski ponownie wyszli na ulice miast i wsi, aby wyrazić swoje niezadowolenie. Protesty są ogólnopolskie i mają miejsce w wielu lokalizacjach. Wcześniejsze protesty rozpoczęły się 9 lutego i miały trwać przez kolejne 30 dni.
Uczestnicy sprzeciwiają się m.in. wprowadzaniu Zielonego Ładu oraz napływowi towarów z Ukrainy, które mają rujnować polskie gospodarstwa rolne.
Główne postulaty
Rolnicy protestują przeciwko importowi produktów rolnych z Ukrainy, przeciwko inicjatywie Zielonego Ładu. Jest to plan działań Unii Europejskiej w zakresie ochrony środowiska naturalnego, który może wpłynąć na polskie rolnictwo. Rolnicy wyrażają niezadowolenie z ograniczeń w hodowli zwierząt. W opinii rolników, produkcja rolna stała się nieopłacalna.
Rolnicy blokują drogi, autostrady oraz granicę z Ukrainą.