Podczas briefingu w Pekinie prezydent Andrzej Duda zwracał uwagę na "cały szereg" porozumień dotyczących eksportu polskiej żywności do Chin, które zostały zawarte podczas jego wizyty w tym kraju.

Reklama

Największe umowy w historii?

Jak wskazywał, są to chyba "największe umowy w historii", które "otwierają w istotnym stopniu rynek chiński dla polskiego rolnictwa".

Do końca roku będziemy mieli tzw. regionalizację, jeśli chodzi o możliwość sprzedaży drobiu w Chinach. To jest dla naszych producentów drobiu - a jesteśmy potęgą drobiarską w skali Europy - (...) informacja niezwykle ważna. Do końca roku wszystkie związane z tym kwestie będą na pewno domknięte i ta regionalizacja drobiu będzie na pewno załatwiona - mówił. Będziemy czwartym krajem świata, który będzie miał tę regionalizację - obok Francji, Stanów Zjednoczonych - dodał prezydent.

Zwiększenie eksportu z Polski do Chin

Reklama

Prezydent Andrzej Duda w Pekinie po trwającym 4 godziny spotkaniu z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem wyraził przekonanie, że "w wyniku zawartych dziś porozumień zmiana dla polskich przedsiębiorców będzie bardzo odczuwalna".

Prezydent zauważył dysproporcję w zakresie wymiany gospodarczej między Chinami a Polską. Zwrócił uwagę, "jak wielka była przewaga eksportu z Chin do Polski w stosunku do tego, co my eksportowaliśmy do Chin". Dodał, że import produktów z Chin do Polski przewyższał 15-krotnie wartość produktów eksportowanych z naszego kraju do Chin.

Według Dudy "przywódca ChRl podkreślał, że konieczne jest, aby doszło do zwiększenia wolumenu eksportu z Polski do Chin". Prezydent wyraził nadzieję, że "w wyniku rozmów i zawartych dzisiaj porozumień w niedługim czasie stanie się to faktem".

Ważne porozumienie

W poniedziałek w obecności przywódców Polski i Chin podpisano m.in. porozumienie w sprawie planu pracy w zakresie wyznaczania stref i regionalizacji w odniesieniu do występowania ognisk HPAI. Obecnie wystąpienie choroby w dowolnym regionie kraju skutkuje zakazem eksportu produktów drobiarskich z całej Polski. Dzięki podpisanej umowie zakazy handlu miały zastosowanie tylko do regionów, w których potwierdzono zachorowania u drobiu. W ten sposób producenci unikną potencjalnych strat ekonomicznych związanych z występowaniem tej choroby.