Tusk udaje się na nieformalne spotkanie europejskich przywódców, gdzie będą omawiać kwestie bezpieczeństwa i obronności. Spotkanie ma związek z trwającą wojną na Ukrainie. Polska chce jednoznacznego wsparcia dla Ukrainy i współpracy Zachodu.
Stanowisko Polski wobec wojny
Premier zaznaczył, że wsparcie Ukrainy nie powinno podlegać dyskusji. Polski interes narodowy wymaga jednoznacznego, trwałego wsparcia Ukrainy – podkreślił. Polska chce też jak najściślejszego sojuszu z Europą, USA i całym Zachodem.
Niepewność w polityce USA
Tusk przyznał, że Waszyngton nie jest już tak jednoznaczny w sprawie Ukrainy. Polska chce przekonać sojuszników do dalszego wsparcia. Musimy ten dylemat przekroczyć – stwierdził premier.
Tusk popiera inicjatywę Meloni
Premier Donald Tusk zapowiedział, że poprze inicjatywę premier Włoch, Giorgii Meloni, dotyczącą zwołania szczytu Europa–Stany Zjednoczone. Celem spotkania ma być omówienie kluczowych wyzwań, zwłaszcza sytuacji na Ukrainie.
Włoska premier podkreśliła, że podziały na Zachodzie osłabiają jego pozycję. Będę wspierał inicjatywę premier Meloni – powiedział Tusk przed wylotem do Londynu.
Premier powtórzył, że Polska jednoznacznie opowiada się po stronie Ukrainy. Nie ma mowy o żadnych kompromisach. Wspieramy Ukrainę, bo to leży w naszym interesie – podkreślił.
Wzmocnienie wschodniej flanki
Tusk zapowiedział, że będzie naciskał na zwiększenie obecności wojskowej w Europie Wschodniej. W Londynie zamierza apelować do europejskich przywódców o większe wsparcie militarne dla Finlandii, krajów bałtyckich i Polski. To będzie test dla wszystkich państw europejskich – zaznaczył. Zamierza także rozmawiać o tym z szefem NATO. Premier podkreślił, że pokój można osiągnąć tylko przez siłę, a nie przez ustępstwa wobec Rosji. Silna, dobrze uzbrojona Europa to gwarancja pokoju – powiedział. Nie przez kapitulację Ukrainy, ale przez własną siłę – dodał stanowczo.