Prezydent Karol Nawrocki podczas zaprzysiężenia oświadczył, że sędziowie "nie są bogami", a ich zadaniem jest "służyć Rzeczypospolitej Polskiej". Dodał, że nie będzie nominował sędziów, którzy jego zdaniem godzą w porządek konstytucyjny. Minister Żurek zareagował w "Polsat News", cytując piosenkę Paktofoniki: "Była taka piosenka Paktofoniki: "Jestem Bogiem, uświadom to sobie". Pewnie pana pokolenie i moje zna ją bardzo dobrze".
Zarzuty o "kampanię nienawiści"
Zdaniem ministra, wypowiedź Nawrockiego przypomina "kampanię nienawiści" wobec sędziów, która miała miejsce w przeszłości. Minister przypomniał określenie "nadzwyczajna kasta", które, jak twierdzi, użyto w innym kontekście niż ten, w jakim było później wykorzystywane. Żurek zaoferował Nawrockiemu listę osób, które, jego zdaniem, złamały konstytucję, przyjmując nominacje od ministra Ziobry i popierając tzw. neo-KRS. Minister nazwał wybór całej KRS przez parlament "łamaniem konstytucji".
Minister stawia warunki współpracy
Mimo krytyki Żurek zadeklarował, że jest gotowy spotkać się z prezydentem, ale musi dostać na to zgodę premiera Donalda Tuska.Moim szefem jest pan premier - powiedział w "Polsat News". Aby współpraca była możliwa, minister oczekuje, że prezydent pomoże przywrócić legalną KRS, rozwiązać problem tzw. "dublerów" w Trybunale Konstytucyjnym i "neo-sędziów" w Sądzie Najwyższym.