Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

Sympatycy PiS dopadli Tuska w Kanadzie. "Zostaw Polskę w spokoju!"

14 maja 2012, 07:23
Od spotkań z Polonią kanadyjską w miejscowości Wilno, zamieszkanej przez potomków osadników z Kaszub, rozpoczął w niedzielę swoją wizytę w Kanadzie premier Donald Tusk. Szef polskiego rządu odwiedził tzw. Kaszuby Kanadyjskie, położony na wschód od Ottawy wiejski region w prowincji Ontario, gdzie pierwsi polscy imigranci przybyli w 1858 r. Pierwszym przystankiem na trasie było muzeum-skansen kultury kaszubskiej w Wilnie. Rządową delegację powitali tam prezes Wilno Heritage Society Peter Glofcheskie i burmistrz gminy-aglomeracji Madawaska Valley David Shulist
Od spotkań z Polonią kanadyjską w miejscowości Wilno, zamieszkanej przez potomków osadników z Kaszub, rozpoczął w niedzielę swoją wizytę w Kanadzie premier Donald Tusk. Szef polskiego rządu odwiedził tzw. Kaszuby Kanadyjskie, położony na wschód od Ottawy wiejski region w prowincji Ontario, gdzie pierwsi polscy imigranci przybyli w 1858 r. Pierwszym przystankiem na trasie było muzeum-skansen kultury kaszubskiej w Wilnie. Rządową delegację powitali tam prezes Wilno Heritage Society Peter Glofcheskie i burmistrz gminy-aglomeracji Madawaska Valley David Shulist / PAP/EPA / PATRICK DOYLE
To było wzruszające spotkanie, i dla Kaszubów żyjących w Kanadzie, i dla Donalda Tuska. Zakłócane przez kanadyjskich sympatyków PiS. "Polski rząd i prezydent do dymisji!", "Nie oddamy wam telewizji Trwam!" - krzyczeli.
Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama