Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Tusk odwiedził "zwykłą rodzinę" ze Strzałkowa. Bo dostał od dzieci list

4 stycznia 2014, 11:30
Premier zjadł uroczyste śniadanie. Był również czas na pogawędki. Szef rządu miał okazję porozmawiać z siostrami, które napisały do niego list
Premier zjadł uroczyste śniadanie. Był również czas na pogawędki. Szef rządu miał okazję porozmawiać z siostrami, które napisały do niego list / M. Śmiarowski/KPRM / Picasa
"Bardzo byśmy chciały, aby Pan Premier mógł nam dać wskazówki, abyśmy mogły z optymizmem myśleć o przyszłości" - napisały do Donalda Tuska dwie siostry z rodziny zastępczej Wandy Gawron ze Strzałkowa w Łódzkiem. Szef rządu pojechał więc do Strzałkowa. I wpadł na śniadanie.

Powiązane

Reklama
Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama