Dutkiewicz - obecny prezydent Wrocławia, który ponownie ubiega się o to stanowisko - wytoczył PO proces w trybie wyborczym uważając, że Platforma "posługuje się kłamstwem wyborczym" w swoim płatnym ogłoszeniu.

Reklama

Chodzi o ogłoszenie opublikowane w środę w dwóch gazetach ukazujących się na Dolnym Śląsku, na całej trzeciej stronie.

Ogłoszenie brzmi: "Uwaga! Kaczyński chce zdobyć Dolny Śląsk!". Poniżej umieszczono zdjęcie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i cytat pochodzący z jego wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" z 25 września: "Wybory prezydenckie wygraliśmy w siedmiu województwach i na południu Wielkopolski. W tych miejscach mamy największe szanse. Możemy też myśleć o województwie dolnośląskim, bo tam szansę ma lista Rafała Dutkiewicza". Poniżej znajduje się tekst: "Głosując na Dutkiewicza i jego kolegów oddajesz władzę w ręce PiS. Ostrzegamy!!!" i podpis: "Platforma Obywatelska".

PO ma zamieścić sprostowanie dotyczące tego ogłoszenia, zaprzeczyć, że sformułowanie, iż "głosując na Rafała Dutkiewicza i jego kolegów oddajesz władzę w ręce PiS" jest prawdziwe oraz wpłacić 10 tys. zł na cele charytatywne.

Przewodnicząca składu sędziowskiego Anna Czarniecka-Kleszcz uznała wszystkie roszczenia Dutkiewicza złożone we wniosku, oprócz żądania przeprosin. Według sędzi, Dutkiewicz nie wykazał w swoim wniosku, jakie dobra osobiste zostały naruszone w tym ogłoszeniu.

Sędzia uzasadniając wyrok powiedziała, że bezspornym jest fakt, iż Dutkiewicz jest bezpartyjny, a zatem ogłoszenie płatne PO zawierało "nieprawdziwe informacje mające na celu zdyskredytować Dutkiewicza".



Reklama

Ponadto sędzia zwróciła uwagę na formę ogłoszenia: umieszczenie w nim zdjęcia Jarosława Kaczyńskiego i jego wypowiedź dla "Rzeczpospolitej". Według sądu w ten sposób tworzy się "dodatkowe sugestie", że PiS przejmie władzę, gdy wybory wygra Dutkiewicz.

Dutkiewicz, którego nie było w sądzie, powiedział PAP, że decyzja sądu bardzo go cieszy, ale nie wie jak w obecnej sytuacji zachowa się Platforma. "Wiem, że mają zarezerwowane na poniedziałek kolejne strony w gazetach; może na sprostowania, a może szykują coś nowego" - mówił Dutkiewicz.

Prezydent Wrocławia zaapelował do "kolegów z PO", aby stosowali się do słów premiera Donalda Tuska, który na billboardach wyborczych zachęca: "nie róbmy polityki".

Pełnomocnik PO Barbara Kardynia-Bednarska zapowiedziała odwołanie od wyroku, bo - jej zdaniem - PO w ogłoszeniu wyborczym zawarła opinię, a nie informację. "A opinia jako sąd wartościujący nie może być ani prawdziwa, ani fałszywa" - mówiła pełnomocnik. Dodatkowo - zdaniem pełnomocnik - w treści ogłoszenia nie pojawia się sformułowanie: "głosując na Dutkiewicza, głosujesz na PiS", tylko "oddajesz władzę w ręce PiS".

PAP nie udało się skontaktować z eurodeputowanym Jackiem Protasiewiczem, szefem dolnośląskiej PO.

PO ma 24 godziny na odwołanie się od wyroku; jeśli tego nie zrobi, to w ciągu 48 godzin powinna opublikować sprostowanie w tych samych gazetach, w których wcześniej zamieściła ogłoszenie płatne.