W PRL-u były przedsionkiem kapitalistycznego raju. Po upadku komunizmu odeszły w przeszłość. Teraz "Pewexy" przeżywają drugą młodość. Można w nich kupić wędliny, bułki i mleko, a wszystko całkiem tanio.
Skąd "Pewexy" wzięły się w Rzymie? Kilka lat temu prawa do nazwy kupili Włosi i otworzyli u siebie sieć supermarketów. Polskie kasjerki śmieją się, że prawie zawsze rozmowy z rodakami kończą się żartami z dawnych czasów. Włosi nie bardzo rozumieją, dlaczego Polacy fotografują szyldy i witryny. Cóż, im nazwa "Pewex" nic nie mówi.
Polscy turyści w Rzymie przecierają oczy i pstrykają zdjęcia! Na ulicach widać dobrze znane z lat PRL-u szyldy. To zarezerwowane kiedyś dla dolarowej elity sklepy "Pewex". Dziś są dostępne dla wszystkich. Kupują w nich chętnie mieszkający nad Tybrem Polacy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama