To nie przelewki! Amerykanie już nie grożą Phenianowi palcem, ale mówią wprost: jeśli będziecie się wychylać, użyjemy najmocniejszych argumentów! Koreańczycy powinni zacząć sie bać. Rakieta przeleciała 6800 kilometrów i uderzyła w wyznaczony cel w wodzie niedaleko Wysp Marshalla! Może zatem bez problemu trafić też w każdy punkt w Korei.

Jak widać USA na poważnie odbierają zagrożenie ze strony Phenianu, bo to nic innego jak prawdziwy wyścig zbrojeń! To reakcja na samowolę Koreańczyków, którzy w połowie czerwca wywołali zaniepokojenie całego świata. Nie zważając na niczyje apele, przeprowadzili testy siedmiu rakiet, na których są w stanie umieścić ładunki atomowe. Wszystkie pociski wpadły do morza w pobliżu wybrzeży Japonii.