Firma byłego burmistrza - Giuliani Security Safety LCC - będzie zajmować się bezpieczeństwem kasyna w Singapurze, jeśli jej wspólnicy dostaną kontrakt na jego wybudowanie. Wygląda na to, że są blisko, bo po deklaracji słynnego nowojorczyka szanse wzrosły.

Wstępna umowa przewiduje, że Giuliani będzie chronił jaskinię hazardu przez najbliższych dziesięć lat. Politolodzy twierdzą jednak, że może nie wywiązać się z tego zobowiązania. Uważają bowiem, że były burmistrz dzięki swojej popularności jest niemal murowanym kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta USA w wyborach, które odbędą się już za dwa lata.

Giuliani po zakończeniu kadencji burmistrza zajął się biznesem i zerwał z polityką. Niewykluczone jednak, że prędko do niej wróci...