Co się dzieje w najbardziej znanym mieście Brazylii? Według niektórych urzędników to... rozgrywka polityczna. Inni uważają, że to zwykła zemsta bandytów za represje, jakie spotkały ich w ostatnim czasie.
Według obu wersji ataki to robota mafijnych bossów, odsiadujących wyroki w więzieniu o zaostrzonym rygorze, które znajduje się w Rio. Dowodziłby tego fakt, że trzy autobusy zaatakowano w jego okolicy.
Do podobnych ataków doszło w maju w Sao Paulo - finansowej stolicy Brazylii. Zginęło wtedy ponad 170 osób. Winą obarczono wówczas przestępczą organizację, kierowaną przez bandytów zza krat.
Fala przemocy ma jeszcze jeden wymiar. Doszło do niej na kilka dni przed sylwestrem, który co roku przyciąga do Rio de Janeiro setki tysięcy turystów. Nie wiadomo, czy słynne plaże Copacobana i Ipanema po czwartkowych wydarzeniach nie opustoszeją.