Logo nowego przewoźnika to litera "b" ułożona z trzynastu pomarańczowych kulek. Jednak pasażerowie nie mają ochoty latać liniami z takim znakiem. Dzwonią, wysyłają listy i nalegają: zmieńcie ten znak!
I - jak widać - te apele przynoszą efekty. Bo przewoźnik już zapowiedział, że znak zmieni. Do literki feralnych 13 kulek linie przypną jeszcze jedną. "Z tego samego powodu w wielu hotelach nie ma pokoju z numerem 13, a w restauracjach nie ma takiego stolika" - tłumaczą decyzję przedstawiciele firmy.