Szwajcara Olivera Rudolfa Jufera policjanci zatrzymali w grudniu zeszłego roku na północy Tajlandii w mieście Chiang Mai. Zamalowywał właśnie czarną farbą w spreju wizerunki króla Bhumibola Adulyadeja w dzień hucznie obchodzonych w całym kraju 79. urodzin monarchy.

Jufer trafił dziś na salę sądową ze skutymi łańcuchem nogami. Za zniszczenie każdego z pięciu wizerunków króla grozi mu 15 lat więzienia, czyli łącznie grozi mu 75 lat. A to dla niego oznacza dożywocie.