Mężczyzna zainstalował kamerę w swoim mieszkaniu. Jego żona spodziewała się dziecka, a on chciał uwiecznić te szczęśliwe chwile na filmie. Ale z przerażeniem odkrył na ekranie zdjęcia maltretowanego chłopca. Skąd się tam wzięły? Okazało się, że matka, gdy związała i zamknęła swego synka w komórce, zainstalowała tam taką samą kamerę. Chciała podglądać, co robi jej ofiara. Na szczęście makabryczny film przechwycił odbiornik sąsiada.

Gdy do mieszkania kobiety wdarli się policjanci, chłopiec był skrajnie wyczerpany. Niezrównoważona matka trzymała go w komórce. Jak długo? Nie wiadomo. Policjanci podejrzewają, że chłopiec trafiał do komórki na wiele dni za najdrobniejsze przewinienia. Jego dramat zaczął się przynajmniej pół roku temu.

"Kobieta zamykała go w pomieszczeniu bez okien, na powierzchni dwóch metrów kwadratowych. Chłopiec ma problemy ze słuchem, nie chodzi do szkoły. Wychowywała go matka. Kobieta ukończyła pedagogikę" - opowiadał Alesa Maergental, rzecznik policji.

Chłopiec odzyskuje siły w szpitalu. Wyrodnej matce za znęcanie się nad synem grozi osiem lat więzienia.