Gazety z Seulu cytują wypowiedź amerykańskiego ambasadora Alexandra Vershbowa, z której właśnie ma wynikać chęć USA do zakończenia wojny, trwającej od początku lat 50. XX wieku. Piszą, że Stany Zjednoczone stawiają komunistycznym władzom warunki. Przede wszystkim Phenian musiałby zrezygnować z programu atomowego.
Ambasada amerykańska w Seulu jednak studzi komentarze dziennikarzy i twierdzi, że wypowiedź ambasadora została błędnie zrozumiana. Tym bardziej że - przynajmniej na razie - rezygnacja z programu atomowego to warunek nie do przyjęcia przez władze Korei Północnej.
Wygląda więc na to, że możliwość rychłego wznowienia stosunków dyplomatycznych jest raczej odległą w czasie mrzonką.