Channel 4 pokazał dokument zatytułowany "Diana: Świadkowie w tunelu", tłumacząc się zbyt wielkim znaczeniem ich materiału i samej sprawy dla kraju i obywateli, by się od tego powstrzymać.
Prośby synów Diany o to, by nie emitować filmu uleciały z wiatrem. Brytyjski nadawca słynąca z testowania w swoich programach granic dobrego smaku (jak np. rasistowskie skandale w Celebrity Big Brother) dopięła swego. Producenci zachowali odrobinę uczuć i zamazali sylwetkę umierającej kobiety.
A poddani monarchii, jak to poddani. Podzielili się na tych, którzy w programie znaleźli brakujące elementy w tajemniczej śmierci Diany i jej partnera, Dodiego al Fayeda w Paryżu i tych, których program zwyczajnie zniesmaczył.
Brytyjska stacja za nic miała błagania synów, żeby nie pokazywać momentu śmierci księżnej Diany. William i Harry są wściekli, że telewizja Channel 4 pokazała film o ostatnich chwilach ich matki. Od jej tragicznego wypadku minęło 10 lat.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama