Telewizja dotarła do nagrania wideo, na którym widać ceremonię pożegnalną tuż przed wysłaniem 300 rekrutów, od 12. roku życia szkolonych do zabijania.
Przywódca talibów Shah Dadullah, którego brat został zabity przez siły USA w zeszłym miesiącu, każdemu z nich gratuluje i wytycza drogę. "Ci Amerykanie, Kanadyjczycy, Brytyjczycy i Niemcy przyjeżdżają do Afganistanu z bardzo dalekich miejsc. Dlaczego my nie możemy wybrać się do nich?" - pytał zebranych. Jeden z rekrutów opowiada o tym, że ma zaatakować Wielką Brytanię i że jest gotów tam zginąć.
Amerykanie wideo nazywają kolejnym przykładem agresywnej i skomplikowanej kampanii propagandowej, ale podkreślają, że nie zamierzają tego bagatelizować.