Kompromitujące taśmy wpadły w ręce Hamasu, kiedy jego bojownicy przeszukiwali w strefie Gazy budynki przejęte od konkurencyjnego Fatahu. Kaset jest około setki, a widać na nich najważniejszych działaczy... obu partii! Ale nie tylko.

Okazuje się, że seksualne orgie rejestrowano w bardzo konkretnym celu. Wszyscy oddający się erotycznym uciechom byli lub mieli być szantażowani. Był to jeden ze sposobów pozyskiwania agentów - pisze izraelska gazeta "Maariv".

Tak samo może być i teraz. Hamas grozi przeciwnikom, że jeśli odważą się podnieść na nich rękę, to taśmy zobaczy cały świat. Jednak niektórzy uważają, że Fatah może mieć asa w rękawie. Bo nie ma pewności, że odnaleziono wszystkie kompromitujące taśmy, jakie kiedykolwiek nakręcono. I już wkrótce w Autonomii Palestyńskiej może na dobre rozpętać się wojna na kasety wideo.