Funkcjonariusze musieli ewakuować ponad 3 tys. pasażerów.
Terroryści z ETA kilkakrotnie informowali o zamiarze zamachu. Trzy ostrzeżenia o podłożeniu bomby otrzymała gazeta "Gara" z Kraju Basków, którą separatyści wykorzystują w charakterze przekaźnika ostrzeżeń o zamachach.
To pierwszy zamach od zerwania przez ETA trwającego ponad rok rozejmu. Terroryści zerwali zawieszenie broni, obwiniając rząd Hiszpanii o brak ustępstw w procesie pokojowym i zapowiedziała, że znów podejmie aktywność "na wszystkich frontach".