Wszystkie "nowe" cuda znane są od setek, a nawet tysięcy lat i tylko w jednym wypadku jest to dzieło liczące sobie kilkadziesiąt lat. A oto budowle wybrane spośród 21 propozycji:

- Wielki Mur Chiński, budowany od VI w. p.n.e., który miał 6,5 tysiąca kilometrów długości i z którego zachowało się do dziś około 2,5 tysiąca kilometrów;

- starożytne miasto Petra w Jordanii, na skraju Pustyni Arabskiej, zespół świątyń, grobowców i domostw wykutych w stromych, skalnych zboczach, stolica państwa Nabatejczyków;

- górująca nad Rio de Janeiro 38-metrowa postać Chrystusa Zbawiciela na górze Corcovado, wykonana w 1931 roku przez francuskiego rzeźbiarza polskiego pochodzenia, Paula Landowskiego;

- prekolumbijskie miasto Chichen-Itza na półwyspie Jukatan (Meksyk), założone przez Majów około 450 roku;

- rzymskie Koloseum;

- ruiny inkaskiego miasta Machu Picchu ( w języku keczua - "stary szczyt") wzniesionego w XV wieku na wysokości 2090-2400 metrów n.p.m. w Peru;



- Tadż Mahal (dosłownie Korona wśród Pałaców) w Agrze - mauzoleum uznane za klejnot muzułmańskiej sztuki w Indiach, symbol "miłości i namiętności".

Jednak UNESCO, która patronuje dziedzictwu kultury światowej, odcięła się od inicjatywy szwajcarskiej fundacji. "Lista siedmiu nowych cudów świata będzie tworem prywatnej inicjatywy, który w żaden istotny i trwały sposób nie wpłynie na zachowanie wybranych obiektów" - oświadczyła UNESCO w komunikacie ogłoszonym jeszcze w czerwcu.

Jak podkreślają organizatorzy, celem tej inicjatywy jest przywrócenie popularności idei siedmiu cudów świata antycznego, powstałej w 200 roku przed Chrystusem. Do cudów zaliczono wówczas świątynię Artemizy w Efezie, wiszące ogrody Semiramidy, Mauzoleum w Halikarnasie, Kolosa Rodyjskiego, latarnię morską na Faros w Aleksandrii, posąg Zeusa w świątyni w Olimpii i piramidy egipskie.