Szczęście w nieszczęściu, że magazyn znajduje się na przedmieściach Dallas. Gdyby był położony bliżej centrum, ogień mógłby się błyskawicznie rozszerzyć. W pożarze ranne zostały trzy osoby. Stan dwóch z nich jest ciężki.

Czarny dym nad Południowo-Zachodnim Przemysłowym Kompleksem Gazowym był widoczny z odległości kilku kilometrów. Strażacy mieli wielkie problemy z opanowaniem ognia. By płomienie nie rozprzestrzeniły się, polewali wodą sąsiednie budynki. Zamknięto też pobliską autostradę. Najgorsze było to, że przez cały czas istniało ryzyko, że będą kolejne eksplozje.