"Przestrzegam przed islamizacją Europy. Chrześcijańskie korzenie Starego Kontynentu są zagrożone" - grzmiał ksiądz Georg Gaenswein.

Słowa budzą wielkie kontrowersje tym bardziej, że ksiądz opatrzył je następującym komentarzem: "Nie wolno tego zagrożenia zignorować, kierując się źle pojętym szacunkiem". Chodzi oczywiście o szacunek dla innych wyznań. Zdaniem papieskiego sekretarza pozwalanie muzułmanom na masową emigrację, to właśnie przejaw "źle pojętego szacunku".

Reklama

Ksiądz Gaenswein bronił papieża, gdy 12 września 2006 roku na Uniwersytecie w Ratyzbonie "powiązał islam z przemocą". Wówczas wywołało to wielkie oburzenie świata islamskiego. Zdaniem sekretarza Benedykt XVI podjął wtedy próbę "przeciwdziałania pewnej naiwności".