Rosnące w przerażającym tempie statystyki wypadków drogowych skłoniły niemieckie władze do zmiany przepisów. Nic w tym dziwnego, skoro większość wypadków powodowali młodzi kierowcy pod wpływem alkoholu.

Nowy przepis dotyczy kierowców, którzy mają prawo jazdy krócej niż dwa lata oraz młodszych niż 21 lat. Niemcy nie mają jednak powodów do narzekania, bo dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi starszych kierowców to aż 0,5 promila.

Prócz mandatu nietrzeźwi młodzi kierowcy dostaną też dwa punkty karne, a okres próby zostanie przedłużony do czterech lat. Będą też musieli chodzić na umoralniające szkolenia.