Czy już wkrótce, między lodówką z mrożonym kurczakiem a półką z papierem toaletowym, filipińscy duchowni będą odprawiali msze? Zgodę na to wyraził metropolita Manili kard. Rosales. Dzięki temu wierni robiący zakupy, jednocześnie będą mieli okazję uczestniczyć w nabożeństwie.

W uzasadnieniu swojej decyzji kard. Rosales stwierdził, że w ten sposób wychodzi naprzeciw potrzebom tysięcy filipińskich rolników, którzy muszą przyjechać do miasta na cotygodniowe zakupy.

Kardynał ustalił, jednak ja wierni powinni być ubrani. Oficjalnie lub półoficjalnie - byle by było dostojnie. Czapki, bezrękawniki, krótkie spodenki sportowe oraz wyzywające dekolty są niedozwolone.