Żaden z obdarowanych Afgańczyków imienia Allaha obrażać nie miał zamiaru. Ale Amerykanie długo nie rozumieli, dlaczego nikt nie chce kopać ich piłek. Takie ładne, kolorowe, amerykańskie... Problemem było jednak to, że każda miała namalowaną flagę jakiegoś państwa.
O ile wielu Afgańczyków bardzo chętnie kopałoby piłkę z flagą amerykańską czy brytyjską, to piłka z flagą Arabii Saudyjskiej to prawdziwy religijny nietakt. Na fladze jest bowiem islamskie wyznanie wiary: "Nie ma innego bóstwa prócz Allaha, a Mahomet jest jego wysłannikiem".
"Te piłki niosą przesłanie, które jest jak bomba atomowa. Może spowodować rzeź i niepewność we wszystkich częściach Afganistanu" - skomentował wydarzenie prywatny afgański dziennik "Cheragh".
Boga się nie kopie, dlatego też Amerykanie przeprosili oburzonych prezentem muzułmanów.