"Żadna organizacja ani instytucja nie ma prawa prowadzić tego rodzaju operacji na naszym terytorium bez uzyskania zgody i przyzwolenia rządu afgańskiego" - napisał Karzaj w komunikacie.
"Afganistan potępia tę akcję NATO i przypomina, że takie jednostronne akcje stanowią wyraźne naruszenie suwerenności Afganistanu oraz praw międzynarodowych" - dodał prezydent, ostrzegając przed reakcją Kabulu w razie powtórzenia podobnych operacji.
Przedstawiciel rosyjskiego urzędu antynarkotykowego w Kabulu Aleksiej Miłowanow powiedział agencji AFP, że prezydent Karzaj został "wprowadzony w błąd". "To była operacja prowadzona przez afgańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, a nie przez nas" - oznajmił.
"My występowaliśmy tylko w roli doradców, zgodnie z porozumieniem między rządem afgańskimi i rosyjskim w sprawie obecności doradców podczas operacji antynarkotykowych" - zapewnił.
Szef rosyjskiej Federalnej Służby Kontroli Narkotyków Wiktor Iwanow podał w piątek, że Rosjanie i Amerykanie po raz pierwszy przeprowadzili operację antynarkotykową w Afganistanie, dzięki której zlikwidowano trzy wytwórnie heroiny i jedną opium.
Według Iwanowa bezprecedensowa wspólna akcja została przeprowadzona w pobliżu granicy z Pakistanem i doprowadziła do zniszczenia 932 kg heroiny i 156 kg opium wartości 250 mln dol.
Rosja i USA zobowiązały się w podpisanej w lutym w Moskwie umowie do rozszerzenia współpracy w walce z handlem narkotykami, w tym do usprawnienia wymiany informacji i podejmowania wspólnych akcji. Strona amerykańska obiecała Moskwie, że wzmocni wysiłki na rzecz zwalczania intensywnego przemytu taniej afgańskiej heroiny do Rosji.