Termin ten, zaproponowany przez prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja, NATO powinno przyjąć na dorocznym szczycie Sojuszu w tym miesiącu. "W tym momencie taki cel brzmi rozsądnie" - powiedział Mullen. 2014 rok stanowiłby symboliczną datę zakończenia wojny i wycofania większości sił militarnych. Wojna w Afganistanie, krytykowana w USA i Europie, trwa już 10 lat.
USA planują rozpoczęcie wycofywania części swoich sił z Afganistanu już latem, ale nie podały do tej pory, jak długo reszta amerykańskiego wojska tam pozostanie. Obecnie stacjonuje tam około 100 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Cywilny przedstawiciel NATO w Afganistanie Mark Sedwill uważa, że wycofanie do końca 2014 roku wojsk, oprócz sprzymierzonych sił specjalnych i szkoleniowych, jest realne.
Prezydent USA Barack Obama i członkowie NATO rozważą plany przekazania Afgańczykom kontroli bezpieczeństwa na szczycie NATO w Lizbonie w dniach 19-20 listopada. Chociaż Gates wyrażał wcześniej nadzieję, że kilka okręgów mogłoby zostać przekazanych jeszcze w tym roku, NATO przewiduje obecnie rozpoczęcie wycofywania na wiosnę.
Po dwóch dniach spotkań z szefami australijskiej dyplomacji i obrony, w których uczestniczyła też amerykańska sekretarz stanu Hillary Rodham Clinton, Gates powiedział dziennikarzom: "Nastąpi kurczenie się zagranicznych sił wojskowych w poszczególnych okręgach czy prowincjach, bo siecią bezpieczeństwa będą zawiadywać Afgańczycy".
"Prowadzimy twardą walkę, ale jesteśmy przekonani, że poczynając od przyszłego roku, części Afganistanu znajdą się pod kontrolą afgańskiego rządu i jego sił bezpieczeństwa" - powiedziała Clinton na poniedziałkowej wspólnej z Gatesem konferencji prasowej.