Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i minister obrony Anatolij Sierdiukow zapewniali Dumę, zdominowaną przez deputowanych z rządzącej partii Jedna Rosja i która zwykle aprobuje kremlowską politykę zagraniczną, że START nie zagraża bezpieczeństwu Rosji.
Deputowani zaplanowali powrót do debaty nad ratyfikowaniem układu w styczniu. Prawo wymaga, by ratyfikacja przeszła jeszcze przez dwa głosowania w Dumie i jedno w Radzie Federacji (izbie wyższej), zanim trafi do podpisu na biurko prezydenta.
Szef komisji spraw zagranicznych Dumy, Konstantin Kosaczow, powiedział, że do pełnej ratyfikacji może dojść "najwcześniej" w przyszłym miesiącu, po prawosławnych obchodach Bożego Narodzenia, czyli po 10 stycznia 2011 roku.
Układ START został podpisany w kwietniu przez prezydentów USA i Rosji, Baracka Obamę i Dmitrija Miedwiediewa.
Amerykański Senat ratyfikował go w środę. Niektórzy republikańscy kongresmani domagali się wprowadzenia poprawek do układu, którego obecną wersję uważają za niekorzystną dla bezpieczeństwa narodowego USA. Ich zdaniem należałoby zmodyfikować również tekst dołączonej do układu rezolucji ratyfikacyjnej. Ostatecznie jednak Demokratom udało się uzyskać poparcie wystarczającej liczby Republikanów, by spełniony został konstytucyjny wymóg ratyfikacji przez Senat większością co najmniej dwóch trzecich głosów.
Rosja ostrzegała amerykańskich kongresmanów, że próba wprowadzenia zmian do nowego układu o ograniczeniu zbrojeń nuklearnych spowoduje jego zerwanie.
Na mocy nowego układu każda ze stron będzie mogła posiadać najwyżej 1550 głowic nuklearnych gotowych do użycia, czyli o 74 proc. mniej niż przewidywał poprzedni układ START i o 30 proc. mniej niż zapisano w tzw. układzie moskiewskim z 2002 roku.
Łączna liczba gotowych i niegotowych do użycia bojowego lądowych wyrzutni międzykontynentalnych pocisków balistycznych, wyrzutni rakiet balistycznych na okrętach podwodnych oraz oprzyrządowanych do uzbrojenia nuklearnego ciężkich bombowców u każdego z partnerów nie może przekroczyć 800.
Jednocześnie obu stronom zezwolono na posiadanie do 700 gotowych do użycia środków przenoszenia broni jądrowej, którymi są międzykontynentalne pociski balistyczne bazowania lądowego, rakiety balistyczne umieszczone na okrętach podwodnych i zdolne do uderzeń nuklearnych bombowce. W porównaniu z poprzednim układem START jest to pułap o ponad połowę niższy.