Organizatorzy protestu uważają, że niedawna katastrofa elektrowni atomowej Fukushima w Japonii w wyniku trzęsienia ziemi i tsunami wywołała nowe obawy co do bezpieczeństwa nowej siłowni na Tajwanie. Według nich gęsto zaludniony Tajwan powinien stawiać na bezpieczniejsze wydobycie gazu i energię odnawialną, a nie na energetykę atomową.

Reklama

Rząd tajwański ogłosił, że po skażeniu w japońskiej elektrowni w elektrowni budowanej w Gongliao na północy kraju postanowiono podnieść standardy bezpieczeństwa.