UE nie może tolerować rozwijania zdolności nuklearnych przez Iran; mogą być dodatkowe sankcje - poinformował w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Sankcje zostaną nałożone, gdy będą gotowe - zaznaczyła szefowa unijnej dyplomacji. Teheran od kilku tygodni nie odpowiada na list szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton ws. otwarcia rozmów o programie nuklearnym.

Reklama

"Mamy już sankcje, niestety mogą być dodatkowe" - powiedział Sikorski dziennikarzom, pytany o reakcję UE na wtorkowy raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). Głosi on, że Iran pracował nad bombą atomową przynajmniej do ubiegłego roku. W raporcie wyrażono opinię, że niektóre z tych prac mogą być kontynuowane. "Raport ten pokazuje, że Iran dąży do uzyskania zdolności nuklearnych, tego nie możemy tolerować" - podkreślił Sikorski.

W poniedziałek o raporcie rozmawiali ministrowie spraw zagranicznych "27"; nie zdecydowali jeszcze o dodatkowych sankcjach wobec Iranu. We wnioskach ze spotkania potępili program wzbogacania uranu realizowany przez Iran i wyrazili "szczególne zaniepokojenie" w związku z wnioskami MAEA. Ministrowie zaznaczyli, że Iran łamie międzynarodowe zobowiązania, i zaapelowali o współpracę z MAEA oraz podjęcie rozmów z szefową unijnej dyplomacji.

Ashton powiedziała podczas konferencji, że zanim zostaną nałożone nowe sankcje na Iran, "duża praca musi być wykonana i musi być sprecyzowane, co chcemy zrobić". "Cały czas mamy na uwadze, by nie robić rzeczy, które bezpośrednio zaszkodzą obywatelom. Wnioski z dzisiejszego spotkania pozwalają mojemu małemu zespołowi na rozpoczęcie prac. Przyjmiemy sankcje, gdy będą gotowe" - oświadczyła.

Reklama

Poinformowała, że wciąż nie otrzymała odpowiedzi na list, który wysłała kilka tygodni temu do głównego negocjatora Iranu ds. nuklearnych Sajeda Dżalilego, mimo zapewnień Teheranu o szybkiej odpowiedzi.

Odnosząc się do stanowiska Rosji ws. Iranu, poinformowała, że Rosja jest członkiem tzw. zespołu E3+3 zajmującego się kwestią programu nuklearnego Iranu. W jego skład wchodzą poza Rosją: Wielka Brytania, USA, Chiny, Francja i Niemcy. Zaznaczyła, że Rosjanie są "bardzo pomocni w podejmowanych przez zespół próbach doprowadzenia Iranu do stołu negocjacyjnego". Ashton poinformowała, że w czwartek i piątek będzie w Moskwie, gdzie spotka się m.in. z ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem i będzie rozmawiać o Iranie.

UE nałożyła już wiele sankcji na Iran, m.in. zamroziła aktywa osób łamiących prawa człowieka oraz firm z nimi związanych, nałożyła embargo na dostawy broni oraz technologii, które mogłyby służyć do wzbogacania uranu; zakazała też inwestowania w sektor ropy i gazu w tym kraju. UE starała się też o nałożenie międzynarodowych sankcji na Iran przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, co do tej pory blokowała Rosja.