Rosja ponownie ostrzegła we wtorek, że jeśli nie dojdzie do porozumienia z NATO i USA w sprawie tarczy antyrakietowej w Europie, to może zostać zmuszona do podjęcia kontrposunięć, o których w listopadzie 2011 roku mówił jej prezydent Dmitrij Miedwiediew.Z ostrzeżeniem tym wystąpił na konferencji prasowej w Moskwie wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Riabkow.

Reklama

Sytuacja w sferze obrony przeciwrakietowej nie jest najlepsza. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to - niestety - może nadejść chwila, wymagająca podjęcia konkretnych wojskowo-technicznych kontrposunięć, które 23 listopada ubiegłego roku zapowiedział prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew - oświadczył Riabkow. Zawsze trzeba się przygotowywać na najgorsze - dodał rosyjski dyplomata.

Budowa tarczy antyrakietowej w Europie jest jednym z głównych punktów spornych w relacjach między Rosją a USA i NATO. Moskwa uważa ten projekt za zagrożenie dla swego bezpieczeństwa. Sojusz Północnoatlantycki zapewnia, że system nie jest wymierzony w Rosję. W listopadzie 2011 roku prezydent Miedwiediew zagroził, że w wypadku niekorzystnego dla Rosji rozwoju sytuacji z budową tarczy antyrakietowej w Europie, Moskwa odstąpi od dalszych kroków w sferze rozbrojenia i kontroli zbrojeń, a także zastosuje kontrposunięcia.