75-letnia królowa podpisała akt abdykacji podczas ceremonii w pałacu królewskim w Amsterdamie. W tym samym momencie władzę przejął jej syn, 46-letni Wilhelm Aleksander. Królowa poinformowała o zamiarze przekazania władzy już kilka miesięcy temu. Wczoraj Beatrycze pożegnała się z poddanymi.
Na placu Dam przed pałacem królewskim zebrały się tysiące Holendrów. Plac jest przystrojony na pomarańczowo, czyli w kolorze holenderskiej rodziny królewskiej.
Intronizacja nowego monarchy nastąpi o 14 w protestanckim Nowym Kościele w sercu Amsterdamu. Wilhelm Aleksander będzie najmłodszym monarchą w Europie i pierwszym od ponad 120 lat królem Holandii - po królowych Beatrycze, Julianie i Wilhelminie.
Władcy Niderlandów, a obecnie Holandii, uzyskali tytuł królewski w 1815 roku na mocy ustaleń kongresu wiedeńskiego. Nowy król ma trzy córki, najstarsza z nich, 9-letnia dziś księżniczka Katarzyna Amalia przejmie po ojcu sukcesję.
Mąż dotychczasowej królowej Beatrycze, książę Claus z niemieckiej szlacheckiej rodziny von Amsberg, zmarł w 2002 roku. Poza Wilhelmem Aleksandrem królewska para dochowała się jeszcze dwóch synów. Jeden z nich, książę Friso został w lutym ubiegłego roku zasypany przez lawinę w trakcie urlopu narciarskiego w Austrii i jest od tego czasu w śpiączce.