Liberalny dziennik "Haaretz" w artykule na temat otwarcia Muzeum cytuje słowa prezydenta Riwlina, że "nie jest to muzeum Holokaustu, ale muzeum życia”, a także słowa byłego więźnia obozu Auschwitz i szefa rady muzeum Mariana Turskiego, który podczas wczorajszej uroczystości mówił "Jesteśmy tutaj". Wczoraj, jeszcze przed otwarciem wystawy dziennik "Haaretz" opublikował obszerny reportaż z Muzeum, a wcześniej gazeta "Maariv drukowała obszerny wywiad z polskim ambasadorem w Tel Awiwie Jackiem Chodorowiczem.
Prawicowy "Jerusalem Post" cytuje z kolei słowa prezydenta Izraela, iż żydowska saga nie zaczęła się w Polsce ani nie skończyła w Auschwitz. Z kolei anglojęzyczna "The Times of Israel" przytacza słowa prezydenta Bronisława Komorowskiego, który mówił wczoraj, że muzeum jest inwestycją w przyszłe relacje między oboma narodami. Gazeta przypomina też, że przed II wojną światową diaspora żydowska w Warszawie była jedną z najliczniejszych i najbardziej dynamicznych na świecie.
Wszystkie izraelskie gazety zwracają też uwagę na rozmach, z jakim wybudowano muzeum. "Yedioth Ahronoth" podkreśla, że budowa trwała 7 lat, a symulacje, pokazy w 3D i makiety modeli historycznych czynią z wizyty w placówce przeżycie w każdym tego słowa znaczeniu.
CZYTAJ TAKŻE: Będzie łączyć czy dzielić? Co kryje Muzeum Historii Żydów Polskich? Zobacz ZDJĘCIA>>>
Z kolei gazeta "Maariv" informuje, iż prezydent Riwlin przyleciał do Warszawy polskim samolotem rządowym, którego użyczył mu prezydent Komorowski.
Izraelskie media szeroko relacjonują też wywiad, jakiego prezydent Reuwen Riwlin udzielił wczoraj w Warszawie izraelskiemu radiu wojskowemu. Prezydent podkreślał, że dla jego kraju priorytetem polityki zagranicznej są i pozostaną relacje ze Stanami Zjednoczonymi. W ostatnich dniach doszło do ostrej wymiany poglądów między izraelskim premierem a amerykańskimi dyplomatami z powodu zapowiedzi budowy przez Izrael nowych domów we wschodniej Jerozolimie, na terenach palestyńskich.