Paweł Sawicki zwraca uwagę, że będzie to ostatnia okrągła rocznica, kiedy w autentycznym miejscu będzie mogła spotkać się duża grupa ocalałych. Byli więźniowie będą najważniejszymi gośćmi, oni będą przemawiać, a rolą wszystkich innych, w tym delegacji państwowych, będzie wsłuchanie się w te głosy - przekonuje Sawicki.

Reklama

O uroczystościach 70. rocznicy poinformowane zostały 43 państwa. To członkowie Unii Europejskiej oraz darczyńcy Fundacji Auschwitz. Między innymi Argentyna, Australia, Izrael, Kanada, Nowa Zelandia, Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja i Watykan. Składy delegacji nie są na razie znane. Dla nas najważniejsze jest to, żeby miejsce pamięci, gdzie cierpiały tysiące osób, gdzie Niemcy zamordowali blisko milion sto tysięcy ludzi, było jak najdalej oddalone od sporów politycznych - mówi Paweł Sawicki.

27 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej w godzinach popołudniowych otworzyli bramy obozu. Zastali tam ponad 7 tysięcy więźniów będących na skraju wyczerpania. Do momentu wyzwolenia, niemieccy naziści zamordowali w Auschwitz ponad milion osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów i radzieckich jeńców wojennych. Niemcy założyli obóz w 1940 roku.

27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

CZYTAJ TAKŻE: Putin przyjedzie do Polski? Okazja nadarzy się już w styczniu>>>