Sekretarz generalny ONZ krytykuje wybory w Donbasie jako "niefortunne". Podczas posiedzenia OBWE w Wiedniu Ban Ki-moon oświadczył, że sytuacja na Ukrainie budzi "głębokie zaniepokojenie". Wybory przeprowadziły w niedzielę samozwańcze władze republik na wschodzie Ukrainy. Nieuznawane przez nikogo oprócz Rosji - Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe wybierały swoje parlamenty i rządy.
Kijów konsekwentnie nazywa separatystów terrorystami, uważa, że wybory były nielegalne. Prezydent Petro Poroszenko nazwał głosowanie "farsą". Także Unia Europejska i USA nie uznały legalności wyborów w separatystycznych rejonach Donbasu.
ZOBACZ TAKŻE:Moskwa uznaje wybory w Donbasie. "Szanujemy wolę mieszkańców">>>