W końcu sierpnia były watykański dyplomata odwołał się od wyroku kongregacji, a we wrześniu został aresztowany w Watykanie po tym, jak przedstawiono mu akt oskarżenia przygotowany przez prokuratura. Z procesem karnym Józefa Wesołowskiego Trybunał Państwa Watykańskiego zaczekać musi jednak na rezultat jego odwołania się od czerwcowego wyroku Kongregacji Nauki Wiary. Uznała go ona winnym stawianych mu zarzutów pedofilii i wykluczyła z szeregów duchowieństwa.
Inicjatywa papieża Franciszka, to jest powołanie specjalnego gremium siedmiu hierarchów, którzy zajmować się będą wyłącznie odwołaniami, świadczy o tym, że kongregacja nie jest w stanie podołać nawałowi pracy. Potwierdził to rzecznik prasowy Watykanu, mówiąc, że każdego miesiąca w samych sprawach o pedofilię wpływa od czterech do pięciu odwołań.