Na kilku stacjach metra zgasło awaryjne oświetlenie. Prądu zabrakło również w waszyngtońskich muzeach. Z obiektów takich jak National Portrait Gallery czy Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej ewakuowano ludzi.
Według lokalnego dostawcy energii, w samym Waszyngtonie bez prądu zostało ponad 2 tysiące, a w stanie Maryland prawie 22 tysiące odbiorców.
Zdaniem ekspertów z Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego, awaria prądu nie ma związku z działaniami terrorystów lub innymi akcjami przestępczymi.