Negocjacje dotyczące utworzenia europejskiej straży granicznej będą się toczyć w ekspresowym tempie. Zaledwie kilka dni temu Komisja Europejska przedstawiła projekt przepisów, a już jest wyznaczona data na osiągniecie porozumienia przez państwa członkowskie. Pomoc europejskiej straży granicznej, wbrew woli zainteresowanego kraju - ta propozycja podzieliła Unię i wzbudziła najwięcej oporu i sprzeciwu.
Kraje naszego regionu, w tym Polska, zgłaszały obawy, że będzie się to wiązało z odebraniem części suwerenności. Wczoraj na szczycie jednak żaden kraj stanowczo nie protestował przeciwko planom Komisji, w tym także Polska. "Usłyszałem polskie stanowisko i było wystarczająco czytelne i łagodne, aby nie budzić kontrowersji" - zrelacjonował przebieg dyskusji szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Na utworzenie europejskiej straży granicznej naciskały od dawna Francja i Niemcy. Te państwa, jeśli wierzyć deklaracjom dyplomatów, mają poparcie większości. Ale to jak się rozłożą głosy w Unii Europejskiej będzie wiadomo po styczniowym, nieformalnym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych 28 krajów. Ta narada będzie pierwszą okazją do szczegółowej dyskusji na temat propozycji Komisji Europejskiej.