W wideokonferencji uczestniczył Putin, premier Wielkiej Brytanii David Cameron, kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Francois Hollande i szef włoskiego rządu Matteo Renzi - poinformowała rzeczniczka brytyjskiego premiera.
Głównym wnioskiem europejskich przywódców, poruszonym podczas wideokonferencji, jest fakt, że delikatne zawieszenie broni (w Syrii) nadal obowiązuje. (...) Musimy to wykorzystać jako pozytywną dynamikę, która pozwoli nam uzyskać impet w rozmowach, aby móc przejść od rozejmu do bardziej trwałego porozumienia i zmiany politycznej, w której nie będzie Asada - podkreśliła przedstawicielka Camerona.
Rzeczniczka brytyjskiego premiera dodał, że osoba prezydenta Syrii nie była jednak tematem szczegółowej rozmowy.
Wszyscy wiemy, że jest to jedna z najtrudniejszych kwestii - podkreśliła odnosząc się do osoby prezydenta Asada.
Tymczasem kanclerz Merkel podczas wideokonferencji miała wyrazić konieczność utrzymania obecnego zawieszenia broni, a także jak najszybszego rozpoczęcia rozmów dotyczących zaprowadzenia w Syrii pokoju - relacjonowała agencja TASS.
Natomiast Kreml ocenił, że wcześniejsza decyzja syryjskich władz o przeprowadzeniu w kwietniu br. wyborów parlamentarnych "nie będzie przeszkodą na drodze do zbudowania pokoju" w Syrii. Moskwa podkreśliła także konieczność "dalszej walki z Państwem Islamskim, Frontem al-Nusra i innymi grupami terrorystycznymi".
Od nocy z 27 na 28 lutego w Syrii obowiązuje rozejm uzgodniony przez Rosję i USA. Są z niego wyłączone dżihadystyczne Państwo Islamskie oraz związany z Al-Kaidą Front al-Nusra, przeciw którym kontynuowane są ataki syryjskiej armii rządowej, rosyjskiego lotnictwa i dowodzonej przez USA koalicji.