Przepisy, uzgodnione między PE a rządami państw UE w grudniu ubiegłego roku, wprowadzają zmiany do kodeksu granicznego Schengen. Zapowiedziano je już pod koniec 2015 roku, po zamachach w Paryżu. Zarówno wśród sprawców ataków paryskich, jak i zamachów w Brukseli w marcu 2016 roku byli tzw. zagraniczni bojownicy, czyli obywatele UE, którzy wyjeżdżają do Syrii albo Iraku, wstępują do grup terrorystycznych, a po powrocie mogą planować zamachy w Unii.

Reklama

Nowe unijne przepisy mają pomóc w wykrywaniu takich osób w chwili wyjazdu albo powrotu do Unii.

Zgodnie ze zmianami, kraje unijne będą zobowiązane do przeprowadzania systematycznych kontroli wszystkich osób, przekraczających zewnętrzne granice UE, w tym korzystających ze swobody przemieszczania się wewnątrz Unii, czyli obywateli unijnych i członków ich rodzin. Ich paszporty będą sprawdzane w bazie danych Interpolu o zaginionych i skradzionych dokumentach, a także w Systemie Informacyjnym Schengen i innych bazach danych, które pozwolą stwierdzić, czy osoby te nie stanowią zagrożenia dla porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego.

Dotyczyć to będzie wszystkich zewnętrznych granic: lądowych, morskich i lotnisk. Kontrolowani będą zarówno wjeżdżający na terytorium UE, jak i wyjeżdżający.

W sytuacjach, kiedy te systematyczne kontrole poważnie zakłócałyby ruch na granicach morskich i lądowych, możliwe będzie przeprowadzanie tylko kontroli wyrywkowych, ale pod warunkiem, że ocena ryzyka wykaże, iż nie stworzy to zagrożenia dla porządku publicznego, bezpieczeństwa wewnętrznego, relacji z innymi krajami czy zdrowia publicznego.

Takie wyrywkowe kontrole nie będą możliwe na lotniskach. Jednak porty lotnicze będą mieć sześć miesięcy na dostosowanie się do zaostrzonych zasad kodeksu granicznego Schengen. W wyjątkowych sytuacjach, gdy na lotnisku brakuje odpowiedniej infrastruktury i potrzeba więcej czasu na dostosowanie, ten okres przejściowy może być wydłużony do 18 miesięcy.

Reklama

Według obecnie obowiązujących przepisów systematycznym kontrolom na granicach zewnętrznych poddawani są obywatele krajów spoza UE, wjeżdżający na jej terytorium. Obywatele unijni sprawdzani są tylko wyrywkowo. Kraje członkowskie mogą jednak wprowadzić bardziej pogłębione kontrole także osób z paszportami Unii, np. przybywających z określonego kierunku czy państwa, jeżeli uznają, że istnieje jakieś zagrożenie.

Nowe przepisy poparło 469 europosłów, 120 było przeciw, a 42 wstrzymało się od głosu. Rozporządzenie wejdzie w życie 20 dniu po publikacji w Dzienniku Urzędowym UE. Przepisy nie obejmą Wielkiej Brytanii, Irlandii i Danii.