"Ministrowie spraw zagranicznych i obrony zwolnieni", "Szef rządu usuwa kontrowersyjnych ministrów", "Premier robi porządek w gabinecie", "Skonfliktowana z UE Polska dokonuje zmian w swym rządzie", "Silny sygnał w stronę Europy", "Przetasowanie na znak załagodzenia napięcia" – pod tymi tytułami francuskie media zawiadamiają o rekonstrukcji rządu w Warszawie.

Reklama

Prawie wszystkie dodają, że premier Mateusz Morawiecki zaraz po ogłoszeniu zmian poleciał do Brukseli na rozmowy z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem.

Ta rekonstrukcja, "której celem było wykluczenie najbardziej kontrowersyjnych osobistości, wydaje się być również motywowane troską o poprawę stosunków z Unią Europejską" – czytamy w ekonomicznym dzienniku "Les Echos".

Francuska prasa cytuje – w skrócie - zdanie premiera: "Nowi ministrowie (...) są po to, (...) żebyśmy budowali Polskę podmiotową w ramach silnej Europy ojczyzn".

Warszawski korespondent radia RFI podkreślił, że polska opozycja ze sceptycyzmem przyjęła zmiany w rządzie i nie spodziewa się, by poszły za nimi zmiany w polityce. Podobnie jak niektóre inne francuskie media RFI zwraca uwagę, że "Zbigniew Ziobro pozostaje na dotychczasowym stanowisku" ministra sprawiedliwości.

Znawca spraw polskich Jean-Yves Potel uznał pozostawienie Ziobry za dowód, że "nie ma otwarcia wobec Unii". "Czyli będzie konfrontacja" – dodał. Zastrzegał jednak: "Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w praktyce".

Natomiast tygodnik "L’Express" cytuje na swojej stronie internetowej eksperta, który zmiany uznał za "mocny sygnał w stronę Europy" i który przypuszcza, że "nowy gabinet może wyznaczyć nowe otwarcie wobec UE".

Na stronie internetowej tygodnika ekonomicznego "Challenges" były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski oceniony został jako "kiepski dyplomata", a były szef MON Antoni Macierewicz uznany za sprawcę "ochłodzenia stosunków francusko-polskich", gdyż "anulował kontrakt na zakup 50 śmigłowców Airbusa". "Nie licząc czystki w sztabie generalnym, która zaniepokoiła NATO" - dodano.

Reklama

Przy każdym wymienieniu nazwiska byłego ministra obrony francuskie media przypominają o "aferze caracali". Dodają jednak przy tym, że zarówno Macierewicz, jak i Waszczykowski byli politykami "wagi ciężkiej" czy też "liczącymi się osobistościami" w rządzie RP.

"Minister środowiska Jan Szyszko płaci, jak się wydaje, za niezręczność w konfrontacji z Komisją Europejską w sprawie - uznanej przez Brukselę za nielegalną - wycinki w Puszczy Białowieskiej" – pisze "Les Echos".

Większość francuskich mediów przypomina o uruchomieniu przez KE przeciw Polsce art. 7 unijnego traktatu.

Jako pierwsza o rekonstrukcji gabinetu Morawieckiego poinformowała we wtorek największa gazeta francuska, regionalna "Ouest France". Zmian w rządzie RP nie odnotowały natomiast dwa, uchodzące za najważniejsze w kraju, dzienniki paryskie – "Le Figaro" i "Le Monde".