To konsekwencja tego, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wycofał z Sądu Najwyższego zażalenie, na podstawie którego sąd ten postanowił skierować pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE i zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy o SN, dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia.
- Trybunał Sprawiedliwości UE musi być notyfikowany, żeby mógł zakończyć tę sprawę - powiedział PAP Balazs Lehoczki. Jak zaznaczył, po tym jak informacja zostanie oficjalnie przekazana, sprawa w TSUE zostanie również zakończona.
Rzecznik TSUE zaznaczył, że Trybunał nie ma możliwości prowadzenia sprawy, jeśli nie toczy się ona na poziomie krajowym. Dodał przy tym, że przypadek ten nie ma znaczenia dla innych pytań prejudycjalnych skierowanych do sędziów w Luksemburgu z Polski, które również dotyczą zasady niezależności sądów. Te sprawy będą się dalej toczyć. Aby były procedowane w trybie przyspieszonym, musi jednak zostać wydane postanowienie prezesa TSUE w tej sprawie.
Na początku sierpnia SN wystosował do Trybunału Sprawiedliwości UE pięć pytań prejudycjalnych dotyczących zasady niezależności sądów i niezawisłości sędziów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. SN postanowił też - na podstawie m.in. przepisów art. 755 Kodeksu postępowania cywilnego - zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy o SN dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia.
Postanowienie SN zostało wydane na tle rozpoznawanej sprawy odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Sprawa dotyczyła obowiązku opłacania składek ubezpieczeń społecznych w sytuacji, gdy Polak ma firmę w Czechach albo na Słowacji. W powiększonym składzie orzekającym w tej sprawie znalazł się jeden sędzia, który przekroczył już 65. rok życia, i co do którego trwała procedura związana z przeniesieniem go w stan spoczynku lub ewentualnym umożliwianiem mu dalszego orzekania.
Rzecznik SN sędzia Michał Laskowski mówił w niedzielę, że Sąd Najwyższy prawdopodobnie wycofa pytania prejudycjalne skierowane do Trybunału Sprawiedliwości UE.