Przeciwko "inicjatywie o samostanowieniu", jak nazwała to SVP, lansując hasło "szwajcarskie prawo zamiast obcych sędziów", zagłosowali wyborcy w ponad połowie kantonów; sondaże exit polls wskazują, że w skali kraju 67 proc. wyborców było przeciw.
Agencja dpa zwraca uwagę, że inicjatywa SVP była wymierzona m.in. przeciwko orzeczeniom Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Proponowane przez SVP rozwiązanie przewidywało nadrzędność konstytucji Szwajcarii w przypadku niezgodności z prawem międzynarodowym. Postulowano, by w przypadku niezgodności z umowami międzynarodowymi strona szwajcarska podejmowała próbę renegocjacji umów, a w razie niepowodzenia - odstępowała od nich.
Rząd Szwajcarii był zdecydowanie przeciwny inicjatywie SVP, ostrzegając, że jej przyjęcie pozbawiłoby kraj statusu wiarygodnego partnera we współpracy międzynarodowej.
W niedzielę Szwajcarzy wypowiedzieli się też w referendum przeciwko propozycji rządowych subsydiów dla tych rolników, którzy pozwolą swoim krowom i kozom zachować rogi. Wymagane do zorganizowania tego referendum 100 tys. podpisów zebrano z inicjatywy Armina Capaula, 67-letniego rolnika z kantonu berneńskiego. W Szwajcarii powszechne jest pozbawianie cieląt rogów rozpalonym żelazem, co odbywa się pod narkozą. Ponadto w wielu gospodarstwach chowa się krowy ras bezrogich.