"Europa jest zjednoczona w swoim poparciu dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Dlatego jestem pewien, że UE przedłuży sankcje przeciwko Rosji w grudniu" - napisał Donald Tusk.
W niedzielę Rosjanie ostrzelali trzy małe okręty marynarki wojennej Ukrainy w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, która łączy Morze Czarne z Azowskim, i zatrzymali 24 ukraińskich marynarzy z tych jednostek. Ukraińskie okręty zostały przejęte, a marynarze decyzją sądu umieszczeni w areszcie.
Rosja twierdzi, że ukraińskie okręty wpłynęły na jej wody terytorialne, czyli 12-milowy pas wód przybrzeżnych. Ukraińska marynarka wojenna ocenia z kolei, że jednostki dokonały tzw. nieszkodliwego przepływu, czyli dozwolonej przez prawo szybkiej i nieprzerwanej żeglugi przez morze terytorialne.
Wydarzenia te nasiliły napięcie w regionie i wywołały rekcje m.in. NATO i UE. Państwa unijne są jednak podzielone co do tego, jak zareagować na atak sił rosyjskich na ukraińskie okręty. Z nieoficjalnych wypowiedzi dyplomatów wynika, że na nowe sankcje nie ma co szybko liczyć.
We wtorek Departament Stanu USA poinformował, że Stany Zjednoczone chciałyby, aby kraje europejskie udzieliły większej pomocy Ukrainie w jej sporze z Rosją, zaostrzyły sankcje wobec Moskwy oraz ponownie zastanowiły się nad swoim poparciem dla projektu gazociągu Nord Stream 2.
Rzeczniczka Komisji Europejskiej Maja Kocijanczicz, pytana również we wtorek o ewentualne kolejne sankcje wobec Rosji, powiedziała, że taką decyzję musiałyby podjąć kraje członkowskie. Przypomniała, że Zachód w związku z sytuacją na Ukrainie nałożył już sankcje na Rosję.
Jednocześnie od niedzielnego incydentu pojawiają się głosy wysokich rangą europejskich polityków, którzy mówią o możliwości wprowadzenia nowych restrykcji na Rosję w związku z incydentem w Cieśninie Kerczeńskiej. Zachód obawia się, że może on doprowadzić do poważniejszego konfliktu.
Rosyjska aneksja Krymu w marcu 2014 r. i podsycanie przez Kreml konfliktu zbrojnego we wschodniej Ukrainie spowodowały nałożenie przez państwa zachodnie szeregu sankcji dyplomatycznych, gospodarczych, finansowych i personalnych na Rosję i przedstawicieli jej władz.
Zgodnie z obowiązującym stanem sankcjami UE objętych jest 180 osób oraz 50 firm, instytucji i organizacji, na liście sankcji USA – 142 osoby oraz 73 firmy, instytucje i organizacje. Po ostatnich przedłużeniach amerykańskie sankcje obowiązują do 2 marca 2019 r., podczas gdy unijne sankcje gospodarcze do 31 stycznia 2019 r., sankcje wobec osób fizycznych i firm do 15 marca 2019 r., zaś sankcje w stosunku do Krymu do 23 czerwca 2019 r.