O narodzie amerykańskim mówi się: "naród bez wakacji". A to dlatego, że Stany Zjednoczone to jedyny tak rozwinięty ekonomicznie kraj, który nie zapewnia pracownikom ustawowego prawa do płatnego urlopu. Ci pracownicy, którym szef na urlop zezwala, zazwyczaj i tak nie wykorzystują wolnych dni.
Według portalu turystycznego Expedia, co trzeci mieszkaniec USA zostawia urlop na zapas. Ale gdy popatrzeć na ilość wypracowanych godzin, Amerykanie wcale nie szokują długością dnia pracy. Mniej niż 20 proc. ma 48-godzinny tydzień pracy. Dłużej pracuje się np. w Szwajcarii, Australii czy Wielkiej Brytanii.