Według dziennika, powołującego się na szefa lokalnej policji Scotta White'a, do strzelaniny doszło w West Ripley Church of Christ. Uczestniczyli w niej funkcjonariusz policji Keith Bullock i jeden z obecnych w kościele.
Ofiarą śmiertelną był 57-letni Patrick Sanders z pobliskiej miejscowości Dumas, który zmarł z odniesionych ran.
Bliższe okoliczności ani przyczyny incydentu nie są znane.
Była to już kolejna z całej serii strzelanin, do jakich doszło w USA w ostatnich dniach. Pochłonęły one kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych.