"Głęboko ubolewam z powodu oświadczenia Iranu w sprawie porozumienia nuklearnego. Jak zawsze będziemy polegać na działaniach Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Pełne wdrożenie porozumienia nuklearnego przez wszystkich jest teraz ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej dla stabilności regionalnej i globalnego bezpieczeństwa" - napisał w poniedziałek na Twitterze szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Podkreślił też, że zamierza prowadzić dialog w tej kwestii.
W niedzielę irańska państwowa telewizja, cytując oświadczenie administracji prezydenta Hasana Rowhaniego, podała, że Iran nie będzie już stosował się do ograniczeń, wynikających z podpisanego w 2015 r. porozumienia nuklearnego. W przywołanym oświadczeniu zapowiedziano, że Iran nie będzie przestrzegał ograniczeń dotyczących wzbogacania uranu, ilości magazynowanego wzbogaconego uranu, a także badań i rozwoju w tej dziedzinie.
Rzecznik KE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Peter Stano powiedział też w poniedziałek na konferencji, że UE prowadzi działania w wielu obszarach, które mają prowadzić do deeskalacji napięcia w regionie. Nie podał jednak szczegółów. Wskazał, że w interesie Europejczyków jest utrzymanie porozumienia nuklearnego z Iranem. Dodał, że w tej kwestii trzeba jednak czekać z decyzjami na weryfikację sytuacji ze strony Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
W irańskim oświadczeniu zaznaczono, że Iran będzie utrzymywał współpracę z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej i decyzja może być cofnięta, jeśli USA zniosą sankcje nałożone na Teheran. Dodano, że Iran jest też otwarty na negocjacje z europejskimi partnerami.
Iran już wcześniej ogłaszał stopniowe ograniczanie swoich zobowiązań, wynikających z traktatu po jednostronnym wycofaniu się USA w maju 2018 roku z porozumienia. Stany Zjednoczone wznowiły wobec tego kraju surowe sankcje gospodarcze, w tym m.in. na eksport irańskiej ropy naftowej.
Stronami umowy nuklearnej z Iranem były USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Unia Europejska.
Agencja Associated Press podkreśliła, że ogłoszona w niedzielę decyzja kończy porozumienie, które powstrzymywało Teheran przed posiadaniem wystarczającej ilości materiału potrzebnego do budowy broni nuklearnej.
Informacja irańskich władz pojawiła się po tym, gdy Teheran zapowiedział odwet za zabicie w amerykańskim ataku irańskiego generała Kasema Sulejmaniego w nocy z czwartku na piątek.