W hołdzie ofiarom ataku terrorystycznego na "Charlie Hebdo" wzięli udział francuscy politycy: minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner, minister sprawiedliwości Nicole Belloubet, sekretarz stanu w ministerstwie spraw wewnętrznych Laurent Nunez i burmistrz Paryża Anne Hidalgo. Do masakry w Charlie Hebdo doszło 7 stycznia 2015 roku. Kolejne ceremonie w hołdzie ofiarom są zaplanowane na bulwarze Richard-Lenoir, gdzie porucznik Ahmed Merabet został zastrzelony przez braci Kouachi, oraz w Porte de Vincennes przed koszernym supermarketem Hyper Cacher, w którym 9 stycznia 2015 roku znajomy braci, islamski ekstremista Amedy Coulibaly wziął zakładników, z których czterech zginęło.

Reklama

Dzień wcześniej Coulibaly zabił 26-letnią policjantkę Clarissę Jean-Philippe w podparyskim Montrouge i zranił innego policjanta, a 9 stycznia zabarykadował się w Hyper Cacher. Mimo iż przetrzymywał zakładników, został zastrzelony przez szturmujących sklep policjantów. Coulibaly ogłosił, że działał w imieniu dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie (IS), a jego atak był wymierzony w społeczność żydowską.

Hołd dla policjantki zabitej w Montrouge zaplanowano na środę. Kolejna ceremonia ku czci osób, które zginęły w Hyper Cacher, zorganizowana zostanie przez Radę Przedstawicielską Instytucji Żydowskich Francji (CRIF) w czwartek wieczorem.

Dziennik "Le Figaro" napisał we wtorek, że zagrożenie terroryzmem islamskim nie zmniejszyło się we Francji od 2015 roku. „Charlie Hebdo” w specjalnym wydaniu również upamiętnił rocznicę śmierci swoich dziennikarzy, ale głównym tematem wydania jest zagrożenie cenzurą we Francji. Procesy 14 osób podejrzanych o udzielenie wsparcia logistycznego braciom Kouachi i Coulibaly’emu mają się rozpocząć w Paryżu między majem a lipcem br.

Reklama