Szczytowy okres szerzenia się koronawirusa minął w ChRL w lutym, ale wykryte w ubiegłym tygodniu nowe ognisko lokalnych infekcji w stolicy kraju znacznie podsyciło obawy o nadejście drugiej fali epidemii.

Chiny kontynentalne zgłosiły w środę 44 nowe zakażenia, w tym 31 w Pekinie. Do 137 wzrosła liczba przypadków potwierdzonych w stolicy Chin od czwartku, gdy na olbrzymim hurtowym targu rolno-spożywczym Xinfadi wykryto pierwsze ognisko choroby w tym mieście od 50 dni.

Drogi wyjazdowe z Pekinu pozostają otwarte, a firmom i fabrykom nie nakazano wstrzymania działalności. Władze zacieśniają jednak środki kontroli przemieszczania się ludności, w tym wyjazdu i wjazdu do miasta.

Reklama

Na dwóch pekińskich lotniskach odwołano setki przylotów i odlotów. W większości dotyczy to rejsów krajowych. Od wtorku zawieszono możliwość wyjazdu z miasta taksówkami i wstrzymano część długodystansowych połączeń autokarowych.

Reklama

W całym Pekinie alert epidemiczny podniesiono z powrotem do poziomu drugiego w czterostopniowej skali. Około 25 obszarów ponownie zaklasyfikowano jako strefy średniego ryzyka, a jeden obszar w pobliżu targu Xinfadi – za strefę wysokiego ryzyka.

W mieście znów zamknięto przedszkola, szkoły podstawowe i średnie. Działalność wstrzymała również część restauracji, barów i klubów nocnych. Wśród mieszkańców pojawiają się obawy przed całkowitą kwarantanną, jaką w styczniu na ponad dwa miesiące wprowadzono w mieście Wuhan, pierwszym ognisku pandemii – podała agencja Reutera.

Nowe przypadki zakażeń wiązane z targiem Xinfadi zgłoszono również w prowincjach Hebei, Liaoning, Syczuan i Zhejiang. Wiele chińskich regionów, w tym specjalny region administracyjny Makau, wprowadziło obowiązek 14-dniowej kwarantanny dla osób przybywających z Pekinu.

Po wykryciu ogniska zakażeń zamknięto w sobotę targ Xinfadi, który zajmuje powierzchnię prawie 160 boisk piłkarskich i według chińskich mediów odpowiada za 80 proc. zaopatrzenia 21-milionowego Pekinu w towary rolno-spożywcze. Aby zagwarantować stabilne zaopatrzenie w żywność, władze organizują m.in. dostawy warzyw z graniczącej z Pekinem prowincji Hebei – podała agencja Xinhua.