Zełenski chce uznać wtorkową decyzję sądu za niebyłą, nieniosącą skutków prawnych i podjętą w warunkach konfliktu interesów.

Prezydent opowiada się za zwolnieniem wszystkich sędziów, którzy wchodzili w skład sądu, kiedy przyjmował orzeczenie 27 października, a następnie rozpoczęciem procesu wyboru nowych sędziów.

Reklama

Proponuje też przywrócenie obowiązywania przepisów, które sąd uznał za niezgodne z konstytucją.

W czwartek Zełenski zwołał pilne zamknięte posiedzenie RBNiO w związku z wtorkowym orzeczeniem Sądu Konstytucyjnego, który m.in. orzekł, że odpowiedzialność karna za świadome umieszczenie niezgodnych z prawdą informacji w deklaracjach majątkowych przez przedstawicieli władz jest "nadmierną karą" i pozbawił części pełnomocnictw Narodową Agencję ds. Zapobiegania Korupcji (NAZK).

Reklama

Zgodnie z decyzją sądu w środę NAZK zamknęła dostęp do rejestru elektronicznych deklaracji. Szef państwa podczas narady zapewnił, że system elektronicznych deklaracji będzie utrzymany, a jego demontaż nigdy nie byłby zaakceptowany przez ukraińskie społeczeństwo i partnerów w UE. Po kilku godzinach dostęp był wznowiony.

Ukraińska Prawda podkreśla, że zgodnie z konstytucją orzeczenia Sądu Konstytucyjnego są wiążące, ostateczne i nie podlegają odwołaniu. Zaznacza też, że zmiany składu Sądu Konstytucyjnego można dokonać jedynie za zgodą samych sędziów.